MAGICZNA PRAGA ODSŁONA PIERWSZA

 

Praga jest magiczna. Tak to słowo banał, ale tak właśnie jest. 

Wchodzę do kompleksu Strachowskiego Klasztoru i czuję, że czas się zatrzymał.Tutaj, w tym w tym 800- letnim kompleksie, ufundowanym przez Przemyślidę Władysława II, czas nie należy do nas. Tutaj czas nie gra roli. Bo każdy zabytek, każdy kamień, przypomina nam o dawnej historii. 

Zawsze się zastanawiałam jak to jest, że tyle lat ludzie ze sobą egzystowali. Żydzi, chrześcijanie, innowiercy. I jak to jest, że tyle było wojen religijnych, które do dziś dnia są zgubną siłą napędową postępu? 

Przechodzę przez łukowate sklepienie i widzę z daleka kościół św. Rocha, z pięknymi barokowymi sklepieniami, na których odtworzono sceny biblijne. 

 

---

 Prague is magical city. Yes it's a cliché word, but that's how it is.

First I enter the Strachov Monastery complex and feel that time has stopped. Here, in this 800-year-old complex, founded by the Přemyslid Vladislav II, time does not belong to us. Here, time plays no role. Because every monument, every stone, reminds us of past history.

I have always wondered how it is that for so many years people existed together. Jews, Christians, infidels. And how is it that there have been so many religious wars, which to this day are a pernicious force for progress?

I walk through the arched vault and see from afar the church of St Roch, with its beautiful baroque vaults on which biblical scenes have been recreated.


 

Ta ekspresja w w wyrażaniu uczuć religijnych cechuje cały kompleks Stachowskiego Klasztoru. 

---

 This expression in the expression of religious feelings characterises the entire complex of the Stakhov Monastery.

Piękna biblioteka, licząca 200 tysięcy zbiorów, z salą opata (u góry) i salą filozoficzną (u dołu). 

---


 A beautiful library with 200,000 collections, with an Abbot's Room (top) and a Philosophy Room (bottom).


Szłam jak urzeczona. Bo oczywiście poprzednim razem nie mogliśmy odwiedzić Strachov, gdyż kręcili serial "Outlander". W serialu klasztor udawał osiemnastowieczny Paryż. 

Nie byłoby Pragi bez piwa. Klasztor na Strachovie oferuje prawdziwe klasztorne piwo (po 84 korony). Nie jest to pilzneńskie jasne, ale wyborna apa. 

---

I walked around like captivated. Because, of course, we couldn't visit Strachov the previous time because they were filming the TV series Outlander. In the series, the monastery pretended to be 18th century Paris.

It wouldn't be Prague without beer. The Strachov Monastery offers real monastery beer (84 crowns each). It is not a Pilsner lager, but an excellent apa.

Nasyceni piwem, wspaniałymi knedlikami, które okazały się naprawdę wyborne, ruszyliśmy dalej. 

---

Satiated by the beer, the wonderful dumplings, which turned out to be really delicious, we moved on.

 

Niedaleko klasztoru na Strachovie wąskimi uliczkami możesz zejść dna wzgórze zamkowe. 

---

Not far from Strachov Monastery, you can walk down to the bottom of the castle hill through narrow lanes.


 

Radnickie schody oczywiście!

---

Radnickie stairs of course!

 

 Chyba Praga jest najbardziej filmowym miastem na świecie. Oprócz Nowego Jorku rzecz jasna. 

Najlepiej wspominam "Amadeusza" Milosa Formana, albo "Dobrego Wojaka Szwejka". Ostatnio doczytałam, że również kręcono tam "Nedzników". Na pewno ma to związek z finansami tych filmów. Praga jednak nie powinna się wstydzić swojego dziedzictwa, bowiem wygląda pięknie i trwa niezmiennie w swojej wspaniałości przez wieki. 

Poza tym Czesi, pewnie zmęczeni nadmiarem turystów, są całkiem normalni. Tylko trzeba do nich zwracać się bez zbytniej emfazy i bez gniewu, co niektórzy turyści nie potrafią zrozumieć. 

W gospodzie "U Glaubicu", zaserwowano nam przepyszne dania, które wielkością na pewno przewyższały restauracje na Strachovie, z obowiązkowym piwem pilzneńskim, z lekką goryczką i wspaniałą atmosferą piątkowego wieczoru i weekendu. 



Probably Prague is the most cinematic city in the world. Apart from New York of course.

My best memories are of Milos Forman's 'Amadeus' or 'The Good Soldier of Sweden'. I recently read that 'Nedzniks' was also filmed there. Surely this has to do with the finances of these films. However, Prague should not be ashamed of its heritage, as it looks beautiful and has continued in its grandeur for centuries.

Besides, the Czechs, probably tired of the excess of tourists (overtourism), are quite normal. It is only necessary to address them without too much emphasis and without anger, which some tourists fail to understand.

In the "U Glaubicu" tavern, we were served delicious dishes that certainly surpassed the restaurants in Strachov in size, with the obligatory Pilsner beer, with a slight bitterness and a great atmosphere on a Friday evening and weekend.

 

Pierwszy dzień pobytu w Pradze zakończył się obżarstwem. 

---

The first day in Prague ended with binge eating.

 


Comments