Dlaczego zawsze chcę zdobyć zaufanie mojej matki?
Dlaczego nie potrafię rozmawiać z Adą?
Nie wiem. Być może to wynika z faktu, że jak twierdzi matka "jestem jej obojętna", a ja nie potrafię ukazywać uczuć innym ludziom.
"W miarę podkopywania poczucia własnej wartości dziecka, jego zależność od rodziców wzrasta, a razem z nią potrzeba wiary, że rodzice są po to, aby opiekować się nimi i spełniać ich oczekiwania. Jedynym sposobem wyjaśnienia sobie emocjonalnych ataków czy fizycznego znęcania się jest przyjęcie przez dziecko odpowiedzialności za zachowanie toksycznego rodzica" (S. Forward "Toksyczni rodzice")
Nie mogę wiecznie spełniać oczekiwań moich dzieci. Kocham je, ale chcę zdrowo podchodzić do tej relacji. Oczywiście relacje z moją matką jak najbardziej przedkładają się na relację z córką. Inaczej być nie może. Ale do końca staram się zrozumieć Adę i nie potrafię. Nie wiem, może faktycznie jest tak jak to mówi Ada, że nie jestem empatyczna. Może nie potrafię jej współczuć, współodczuwać itp.
Zdaję sobie sprawę, że matka przez całe życie uzależniała mnie od siebie, dając mi rzeczy materialne, ale nie miłość. Ona nie zna miłości, nie wie jak kochać, nie wie jak przytulić. A ja tego, nawet teraz, bardzo potrzebuję. Czuję się niedowartościowana, zmęczona i mam silną potrzebę akceptacji. Matka chce wszystko wiedzieć, wszystko kontrolować.
Chociaż
role rodzicielskie w czasie ostatnich dwudziestu lat uległy zaskakującym
zmianom, rodzice mają dzisiaj te same obowiązki, jakie miało pokolenie ich
rodziców:
1. Powinni zaspokajać fizyczne potrzeby swoich
dzieci.
2. Powinni ochraniać swoje dzieci przed fizyczną
krzywdą.
3. Powinni zaspokajać dziecięce potrzeby
miłości, uwagi i przywiązania
4. Powinni chronić swoje dzieci przed krzywdą
uczuciową.
5. Powinni troszczyć się o kościec moralny
swoich dzieci. (Tamże).
Co z tego, że moje fizyczne potrzeby zostają zaspokojone, skoro nie zaspokoiła mojej potrzeby miłości. To prawda, że nie raz wykrzyczałam jej prosto w twarz "nienawidzę cię".
Zen, mój mały szczeniak, który tak prosi o miłość, skomląc pod moimi drzwiami, zostaje przez nią brutalnie przywiązany do metalowego wieszaka w przedpokoju. Jej nastawienie do zwierząt pokazuje jakie ma nastawienie do ludzi.
Comments
Post a Comment